PSL mówi językiem irytacji lub obojętności

Osoby LGBT+ to mniejszość, a ich problemy i sytuacja prawna mają marginalne znaczenie. Ich postulaty można i trzeba zignorować, bo przecież obowiązujące prawo nie przewidziało równych praw, a konkretnych propozycji jego zmiany nie ma i nie było.

25 stycznia 2013, 28 posłów PSL głosuje za odrzuceniem ustawy o związkach partnerskich w pierwszym czytaniu, tylko jeden poseł partii jest przeciw. Ponad dwa lata później, w sierpniu 2015 roku, aż 23 posłów PSL (z 31 biorących udział w głosowaniu) głosuje przeciwko dopuszczeniu nowej ustawy o związkach partnerskich pod obrady

19 marca 2019, Kosiniak-Kamysz w rozmowie dla Programu I Polskiego Radia: „My nigdy nie wnioskowaliśmy o takie rozwiązanie, jesteśmy przeciwko małżeństwom homoseksualnym, a przez to jesteśmy przeciw adopcji. W przeciwieństwie do brytyjskich Konserwatystów, którzy są w koalicji z PiS-em w europarlamencie. […] I też dzięki PSL-owi nie było nigdy żadnych rewolucji światopoglądowych, kiedy rządziliśmy z Platformą”

21 maja 2019, PSL razem z PO nie podpisują Europejskiej Deklaracji Równości, dokumentu organizacji pozarządowych działających na rzecz osób LGBT+

25 września 2019, poseł Piotr Zgorzelski w rozmowie dla Programu I Polskiego Radia jednoznacznie opisuje stanowisko PSL wobec osób LGBT+ jako negatywne: „Żaden polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego nigdy nie wspierał postulatów LGBT ani haseł proaborcyjnych. Dla nas imperatywem jest zapis konstytucyjny, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny”

16 kwietnia 2020, czterech posłów PSL głosuje za ustawą „Stop pedofilii”, która w rzeczywistości ma zakazać jakiejkolwiek rzetelnej edukacji na temat osób LGBT+

30 marca 2021, 6 z 18 posłów PSL głosuje za skierowaniem projektu „Tak dla rodziny, nie dla gender” do drugiego czytania w Sejmie. Projekt ustawy autorstwa Ordo Iuris zakładał odrzucenie konwencji antyprzemocowej, oskarżając ją o „ideologię gender”. Warto dodać, że „za” głosuje jedynie 27 z 234 posłów PiS

14 września 2021, eurodeputowani z ramienia PSL jako jedyni eurodeputowani z Polski nie biorą udziału w głosowaniu nad przyjęciem rezolucji w sprawie osób LGBT+: rezolucja wzywa wszystkie kraje UE do uznawania małżeństw osób tej samej płci zawartych w innych państwach członkowskich oraz do respektowania praw tęczowych rodzin

15 września 2021, Kosiniak-Kamysz komentuje w Radiu Zet rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie praw osób LGBT+: „Małżeństwom osób LGBT i adopcji dzieci mówię nie! Konstytucja RP mówi jasno, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzn, a ja się z tym zgadzam”

29 października 2021, poseł Jacek Tomczak jako jedyny poseł PSL głosuje za skierowaniem radykalnego projektu ustawy „Stop LGBT” do dalszych prac w komisji. Reszta klubu chce jego odrzucenia. Projekt zakłada zakaz publicznego domagania się równych praw dla osób LGBT+ w przestrzeni publicznej i godzi w konstytucyjne prawo do zgromadzeń, zakazując Marszów Równości

29 września 2022, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą (Wirtualna Polska) wypowiada się po raz kolejny przeciwko równości małżeńskiej: „Nie ma ustawy, do której mógłbym się odnieść. My nie zgłaszamy tej ustawy. Mówię, za czym bym zagłosował. Dlaczego nikt ze środowisk lewicowych nie przedstawia ustawy w tym zakresie? Dlaczego tego nie robią, choć dużo o tym mówią? Za tym bym nie zagłosował. Małżeństwo na mocy Konstytucji jest związkiem mężczyzny i kobiety. I na pewno bym nie zagłosował za adopcją dzieci. Każdy ma prawo do swoich poglądów. To ta część światopoglądu, która u nas w partii nie jest objęta dyscypliną”. Kiedy to mówi, ustawa o równości małżeńskiej od dwóch lat czeka w sejmowej zamrażarce

2023, PSL wystawia w wyborach parlamentarnych 9 kandydatów na posłów, którzy wcześniej poparli uchwały o „strefach wolny od LGBT” w swoich samorządach. Tego samego dnia, gdy ten fakt nagłaśniają aktywiści Atlasu Nienawiści, na Campusie Polska Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia potwierdzają po raz kolejny, że nie poparliby ustawy o równości małżeńskiej

Obejrzyj krótką historię Mileny i Oli, które wspólnie wychowują synków — Edzia i Tadzika.

🡒 Według polskiego prawa nie są rodziną.
🡒 Według PSL-u dla ta rodzina nie jest wystarczająco ważna, żeby umożliwić jej bezpieczne życie.
🡒 Milena, Ola, Edzio i Tadzio potrzebują równości małżeńskiej, a nie tchórzliwego unikania tematu.